-I gdzie w końcu jedziesz na wakacje? - Zapytał mnie mój przyjaciel.
-Na Mallorce.
-Aa... to bardzo oryginalny kierunek, tam jeszcze nikogo nie było, a na pewno nikogo z Niemiec. - ta ironia nie była potrzebna. Wiedziałem że to bardzo popularne miejsce na wakacje wśród Niemców, ale skoro już wszyscy tam byli..., to teraz moja kolej. Poza tym na pewno nie jest tak źle.